W przepięknej francuskiej miejscowości na Lazurowym Wybrzeżu w ostatnim tygodniu odbywał się duży juniorski turniej 21e Tournoi ITF Junior de Beaulieu-sur-Mer. W imprezie rangi Grade 1, a więc drugiej najwyższej bardzo dobrze zaprezentowali się przedstawiciele Klubu Tenisowego Legia. Najlepsza polska juniorka Iga Świątek była w półfinale zmagań pojedynczych, a nasz najwyżej notowany junior Kacper Żuk grał w ćwierćfinałach singla i debla.
Klub, którego obiekty praktycznie sąsiadują z Morzem Śródziemnym został założony w 1899 roku. Beaulieu-sur-Mer przez wiele lat było kolebką francuskiego tenisa. Na ziemnych kortach w tym mieście grała m.in. legendarna francuska tenisistka Suzanne Lenglen. Ona na początku XX wieku aż 12-krotnie wygrywała imprezy wielkoszlemowe.
Teraz na kortach w Tennis Club de Beaulieu Sur Mer rywalizowała światowa czołówka juniorów.
Świątek pojechała na ten turniej, jako 77. zawodniczka rankingu ITF do lat 18. Została rozstawiona z numerem dziesiątym.
W pierwszej rundzie miała wolny los, a w drugiej pokonała Ludmiłę Samsonovą z Włoch. To był bardzo zacięty pojedynek. Nasza zawodniczka wygrała 6:1, 3:6, 6:3.
Jej kolejną rywalką była notowana na 46. miejscu w rankingu ITF Juniors, a więc Brytyjka Emily Appleton. Po świetnym pojedynku Iga zwyciężyła 6:3, 6:4. Jeszcze lepiej legionistka zaprezentowała się w starciu o ćwierćfinał. Tam zmierzyła się z Eleni Christoffi i pokonała Greczynkę 6:1, 6:2.
W najlepszej czwórce Światek spotkała się z rozstawioną w tym turnieju z jedynką Rebecą Masarovą. 13. tenisistka rankingu od początku prezentowała się bardzo dobrze. Niespełna 15-letnia Polka walczyła z całych sił, ale przegrała 1:6, 2:6.
Dla legionistki półfinał tej imprezy to drugi najlepszy wynik w karierze. W marcu Iga równie dobrze spisała się w 32. Perin Memorial w Umagu. To była także impreza Grade 1. Wtedy Świątek wskoczyła do czołowej „80” rankingu. Teraz ponownie przesunie się w klasyfikacji. W najnowszym zestawieniu powinna znaleźć się w okolicach miejsca numer 60. To będzie jej najwyższa lokata w karierze.
W Beaulieu Sur Mer grał także Żuk. Legionista był rozstawiony z numerem drugim i w pierwszej rundzie miał wolny los.
W drugim spotkaniu spokojnie wyeliminował 6:3, 6:3 Thomasa Unię z Francji. Pojedynek o ćwierćfinał był dla Kacpra wielkim testem.
Jego rywalem był Bart Stevens. W pierwszej partii Polak wygrał z Holendrem dopiero po tie-beaku 7:6 (7). W drugiej odsłonie lepszy okazał się rywal i także o wyniku rozstrzygał tie-break. W nim lepszy w stosunku 7:3 był Bart. W decydującej partii Kacper dwa razy przełamał przeciwnika i wygrał 6:2.
Jak się potem okazało to nie był ostatni trzysetowy mecz tenisisty Legii. W ćwierćfinale najlepszy polski junior przegrał z Yshaiem Olielem z Izreala po niezwykłej batalii 5:7, 7:6 (4), 5:7.
W grze podwójnej partnerem Żuka był Ewan Moore. Polsko-brytyjski duet pokonali kolejno Olukayode Alafię Daminę Ayenima ze Stanów Zjednoczonych i Unię z Francji 0:6, 6:2, 10:6. Potem wygrali z Hiszpanem Alejandro Davidovichem i Stevensem 6:3, 5:7, 10:5. Niestety, to było ich ostatnie zwycięstwo.
W starciu o finał lepsi od Kacpra i Ewana okazali się Benjamin Sigouin z Kanady oraz Niemiec Louis Wessels. Wygrali 6:2, 6:1.
Dodaj komentarz